Bo jesteśmy KAWAII, mamy fajne fryzury, kolorowe stroje i PASJĘ ^__^
Ano... moze byc nie wiem co inni na ten temat XD
Offline
Yoooshiii Inocenc haszimo i lecimy XD
więc trzeba wykreślić Ichigo i renji ponieważ lepiej już nie kombinaować czy oni będą czy nie będą (??) i wkręcić Misę...
Nie wiem co na temat Gaary...
Offline
hm.. no tak xD
co dalej? xD
tylko szkoda ze nie ma wszystkich na forum T,T
Offline
wlasciwie to i misa eru mają dobry pomysł xD
bo jesli by sie zmienił ten początek to by Itaś
wypadł O.o
i tego mozna by było w to wciągnąc wtedy gaare
do itasia znaczy sie .
Offline
w nocy wymyśliłam:
Wchodzi smutny Gaara. Pociąga nosem. Zauważa Raito siedzącego na ziemi, który coś pisze w notesie.
G: Hej! co robisz? *takim spokojnym, poważnym głosem pyta, zaglądając przez ramie*
Ra: Ja? Piszę... kryminalny thriller ... *szybko sie tłumaczy* A kim Ty jesteś?
G: Sabaku no Gaara, peace and love *pokazuje znak z rąk (maly palec przyłączony do serdecznego, wskazujący do środkowego, a kciuk sam-kumalski?) z poważną miną* szukam przyjaciela *może zamiast powiedzieć 'psyjaciela', patrzy z nadzieją na Raito, ten odsuwa się od Gaary i mierzy go zdziwionym wzrokiem*
Ra: Ja jestem... *zaczyna*
Wchodzi Misa, krzycząc: Raito-kuuuun! Kochanie! *podchodzi do niego, chce się przytulić, ale Raito ją od siebie 'odlepia' z zawstydzoną i poważną miną*
M: O! To Twój przyjaciel? *wskazuje na Gaarę* Suer! Bardzo oryginalny! *piszczy radośnie*
G: Ohayo, dziwnie ubrana kobieto *wita się ze spokojem i powagą*
M: Ja?! Dziwnie?! *buntuje się Gaarze*
Ra: Cii... spokojnie, misiaczku. On nie miał nic złego na myśli *po czym dodaje wkurzony, mówi sam do siebie* Kso! cholery dostane z tymi dzieciakami....
Wchodzi Itachi
I: Gaara? *pyta wskazując na Raito*
Ra: Hę?
I: Giiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiń!!!!! *rzuca się na Raito*
Ra: Walenicie-w-łeb no jutsu!! *pac Itasia notesem w łeb. ten pada na ziemie*
Gaara sprawdza tętno, Misa chowa się za Raito
G: nie żyje *mówi ze spokojem*
Ra: Za...zabiłem go? *pyta przerażony wskazując Itasia palcem*
Na twarzy Gaary pojawia sie wielki uśmiech
G: O dzięki! Przyjacielu! Uratowałeś mnie *do Raito*
Ra: Spoko, mów mi Kami-sama *skromnie*
M: aaaah... Kami-sama - wzdycha Misa
Wchodzi Rukia z telefonem. Nachyla sie nad Itachim.
Ru: Kso! Gdzie ten zanpaktou?!
Shinigami wychodzi. Wchodzi L.
L: hę? ale o co chodzi? *pyta zerkając na trupa i przyglądając się innym* Raito-kun? *podejrzewa Raito*
M: Oł! Kami! Kami-samaaa! Oł jea! *śpiewa i tańczy dziwny taniec*
Ra: Ohayo, Ryuuzaki *nieco zakłopotany*
L: Ohayo *spokojnie*
G: Waaaaaaaazaaaaaaaaaaaap!!!! *krzyczy do L z uniesioną jedną ręką*
L: Yoł! Ziom! Spoko Loko - rapuje do Gaary
Ra: Yyy...
Misa: Ale czad! *banan na twarzy*
Wraca Rukia. 'ożywia' Itachiego.
Itachi: Watashi wa Baka! Ty notesiarzu jeden! Jak mogłem się pomylić?! Czego mie zabiłeś? *teraz do Gaary grożąc:* Przyyyyjdą po Ciebie inni! Mwhahahaha *złowrogi śmiech*
G: *chowając się za L* Jacy inni?
Itachi: Akatsuki walczy w służbie zła, więc poddaj się lub do walki stań!
L: To fakt! *kończy słynne pokemony, potem zwraca się do Raito:* Notesiarzu?
Ra: yy.. to jest...
L: MisaMisa, co Ty widzisz w Tym studenciku? *z ironią, w reakcji łańcuchowej Raito ma foch na L*
M: Bo on jest słodkim, kochanym Ki... *Raito zatyka jej buzie*
Ra: Ki... Kiciem! *rzuca szybko zakłopotany*
L: Yagami-kun! Wiem już, że na 48% jesteś Kirą!
Ra: A nasza wspólna praca? *rozpaczliwie* Przecież już nie będziemy mogli razem pracować... *pogrąża się w smutku*
L: Tak... To koniec z nami *pociąga nosem, zanosi mu się na płacz*
Ra: Nie może tak byc...
L: Ale nadal będziemy przyjaciółmi, prawda? *patrzą sobie w oczy, kawałek drogi ich dzieli*
Ra: No oczywiście! *radość, zaczynają biec do siebie jakby w zwolnionym tempie*
L: Raaaaaitooo! *entuzjazm*
Ra: Ryuuuuzaaakiiii! *entuzjazm*
Padają sobie w ramiona. Za L`em zdziwiony Gaara, za Raio przerażona Misa.
Rukia z Itachim: Hę?
M: bleeee ! *zakrywa sobie oczy, nie może patrzeć*
L niespodziewanie spina Raitowi ręce kajdankami.
Ra: Ale co Ty robisz?!
L: hę? Ale o co Ci chodzi?!
M: Raito! Chcesz poznać moc oczu?!
L: moc oczu? *patrzy zdziwiony na Misę*
Ra: ale co się Ci stało?!
M: zdradzasz mnie?!
Raito zakłopotany patrzy to na Misę to na L`a.
Ra: jak mógłbym?!
Misa z łzami w oczach: MAM ROMANS Z RYUGĄ!!! on *pokazuje palcem na Eru, ten zdziwiony* jest mój!
Ra: nieprawda bo mój!
Ciągną L`a: Raito za kajdanki, Misa za rękę. Przerywa im krzyczący Ed (Raito i Misa się mogą wystraszyć i puścić Ryuuzakiego-muszą go puścić w końcu xD)
E: Hej! Ty! Koleś z notesem pod pachą!
Zapada „niezręczna cisza”. Wszyscy patrzą się na Raito. Ten rozgląda się.
Ra: J… Ja?
E: Tak! Chcę wytępić homonculusy, więc bądź łaskaw… *wyciąga rękę i macha lekko* … dać mi ten notes.
Misa: A ten mały czego tu...??
E: Aaaa! Kogo nazywasz kurduplem?! (..) <-tu jakis tekst eda z fma się da
L: przecież nic takiego nie powiedział… *drapie się po głowie*
E: Aaa!!! Nieważne! Ty! *Do Raito* Dawaj notes.
Ru: Jak dzieci…
I: Słabeusze… o makulaturę się leją…
Raito wraca się szybko po notes, który upuścił podczas zamieszania. Tuli go do siebie. Ed znajduje mini-Kirę.
E: YYY… co to?
Ra: To moje! *Wyrywa mini-kirę i też przytula*
Ed patrzy z niesmakiem na studenta z zabawkami.
*Kira czuje się urażony* *Do Eda* przestań z tymi homoncośtam!
E: homoncolusami!
Ru: Bakayaro! Urusai! fiu... tylko spokojnie, od nerwów zmarszczki Ci wyjdą i co? *gada do siebie wszyscy na nią dziwnie patrzą*
Rukia zbiera się, żeby odesłać Itachiego.
I: Bez niego *wskazuje Gaarę* nie pójdę
G: Że co?!
Ru: Ehh... Tylko, że on jeszcze żyje... ?
Ra: Ja mogę go...! *zerka na wpatrzonego w niego L`a. niedaleko Misa z uśmiechem i podziwem patrzy na Raito* Nie... nie moggę *rezygnuje patrząc na Ryuzakiego*
M: Może ja? *puszcza oko do Raito. L zbliża się do niej*
L: Może Ty? *jest baardzo blisko, patrzy jej w oczy. Misa zakłopotana*
Ra: *szybko też staje przy Misie na taką odległość co L* Może nie!
M: Aaaa! Powietrza!!! *krzyczy odpychając L i Raito. wpada nie chcąco na Gaarę, ten zdziwiony*
G: *patrzy z powagą, wręcz z wściekłością na Misę* ... ja... nie lubię dziewczyn *wziął pod rękę L i Raito
L i Raito: Yyyyy....
M: Jak możesz?! Wara od mojego Ki.
Ra: Raito! *szybko przerywa Misie wypowiedź*
G: Bo co mi zrobisz? *powaga*
M: bo! ... bo wpiszę cię...
G:.. na czarną listę? *próbuje dokonczyć Misę* łaaał... już się boję. *poważnie się wyśmiewa z groźb Misy*
L przygląda się uważnie akcji. Raito wolną ręką zakrywa oczy, w geście: "Misa Baka... "
I: Dalej Misa! Rozwal rudego! *kibicuje*
G: Zamknij się! Mam was skrzywdzić?! *L i Raito robią zdziwione oczy na Gaarę, patrzą to na siebie to na innych*
Ru: Oi! Oi! Spokojnie, spokojnie... *wskakuje między wściekłą Misę, Gaarę nadal trzymającego L i Raito a Itachiego kibica (hm? może Itaś bedzie miał jakiś szalik Legia MisaMisa czy coś XDD ale niekoniecznie) . przechodzi między nimi i mówi tyłem do nich przodem do publiczności: * Przecież każdy konflikt można rozwiązać dyplomatycznie. Wystarczy spokojna rozmowa i nie trzeba walczyć. Całe napięcie mija...
G: I wtedy będziesz mrugać tymi swoimi oczkami do ziemi!
I: No jasne! Najpierw Ty będziesz błagał o litość!
Misa: Puszczaj Raito!
L i Raito dwa niewiniątka ^^'
Ru: Bakayarou! Urusai!
Wszyscy są wystraszeni i chórem wszyscy: Gomenasai...
E: My tu gadu-gadu , a Al na mnie czeka... Dasz mi ten notes? *słodko pyta*
Raito z L odlepiają się od Gaary. L przygląda się Raito ciągle.
Ra: Nie -_-
E: o.... zobaczymy... daj notes daj notes daj daj notes notes notes daj notes daj notes daj daj notes .... *szybko mówi, wkurzając ludzi*
Ra: eh... myślisz, że to na mnie działa? dzieciaku?
E: Mam taką nadzieję, staruszku.
L: Hyhyhy... *z palcem w buzi się nadal przygląda*
Ra: TY?! Do mnie tak?! *wnerwiony*
E: No... ja *skromnie*
Ra: *wdech na uspokojenie* Ehh... Nie dam Ci notesu.
E: czyżby? *tworzy alchemią klucz do kajdanek* a co Ty na wymianę? *macha kluczem przed nosem Raito*
Ra: o! kluczyk... trudny wybór *mierzy wzrokiem L`a, Eda, patrzy to na notes to na klucz* etto......
E: tik tak tik tak..... *'hipnotyzuje' go kluczem*
Ra: *wyciąga rękę w kierunku klucza, Ed się szczerzy. w ostatniej chwili Raito odwraaca się tyłem do Eda z notesem przytulonym do piersi* nie!!! nie mogę..... za bardzo się przywiązałem....
E: *wkurzony* baka....
L: O co chodzi z tym notesem?! *nie wytrzymuje już*
Misa i Raito przerażeni.
E: tak zwany 'death note' , wpisujesz do niego imię i nazwisko jakiejś osoby, a ona...
M: *przerywa Edowi* Walnięcie-w-łeb no jutsu vel MisaMisa! *Ed traci przytomność (gdyby walnął go Raito to by umarł ^^)*
L: a ona... hm? *podejrzliwie patrzy na Misę i Raito* Wiem już na 70 %, że Misa jest II Kirą *pokazuje na nią palcem* i na 54%, że Raito to Kira *i na niego*
Ra: Patrz! *wskazuje w dal* gigantyczna truskawka! *próbuje uciec, ale*
L: Gdzie?!! *ciągnie Raito, Misa Rukia, Gaara i Itachi się wplątują w łańcuch i potykają (albo o Eda, albo przez silnego L`a*
M: Ała...
R: Ksa! } mogą powiedzieć mniej więcej w tym samym czasie to będzie chyba bardziej 'naturalnie'
I: Idioci!
Raito wraca się po notes, który upuścił w zamieszaniu.
Ga: Co Ty? makulaturę zbierasz?
Raito wytyka język na Gaarę. Zaczyna grać muzyka, wszyscy tańczą Caramelldansen . Po tańcu schodzą, tylko L stoi na środku zdziwiony.
L: Więc TO już jest koniec?
Raito zdenerwowany przyciąga L`a za łańcuch kajdanek. Sciąga ze sceny.
[KONIEC]
Ostatnio edytowany przez trampkarz (28-07-2008 11:05:56)
Offline
jak na moje to jest swietne! ^^
tylko trzeba to "dorobic" XDDDDD
Offline
to z tym moze poczekamy na jeszcze innych?
Offline
haha xDDD dzięki ^^
jak wymyśle coś dalej to dopisze
spostrzeżenie: Eda nie ma Oo
dajemy to homoncośtam czy wymyslamy cos nowego? <= ju jest
Ostatnio edytowany przez trampkarz (06-07-2008 15:54:21)
Offline